Czy lody pomagają w odchudzaniu?
Lody a odchudzanie - dlaczego warto włączyć lody do diety?
By organizm strawił jedzenie, musi je najpierw ogrzać do temperatury ciała. A w przypadku lodów potrzeba do tego naprawdę dużo energii. Potrzebną
do tego energię organizm czerpie ze swoich zapasów, czyli... z
tłuszczyku! Ale lody mają też inne zalety niezwykle cenne dla twojej
sylwetki. Są mocno napowietrzone, co sprawia, że duża ich objętość ma stosunkowo mało kalorii.
Lody a odchudzanie - pora na orzeźwienie
Spośród wszystkich lodów najmniej kaloryczne są sorbetowe. Nie zawierają
tłuszczu i dlatego gałka to jedynie ok. 25 kcal. Możesz też sięgać po lody mleczno-owocowe (gałka ma ok. 30 kcal), które oprócz wapnia dostarczają też witaminę C.
Unikaj natomiast lodów śmietankowych. Aksamitną konsystencję
zawdzięczają bowiem dużej zawartości tłuszczu. Jedna ich gałka to ok. 40
kcal. A gdy są z bakaliami czy czekoladą, ich kaloryczność wzrasta
nawet do 90 kcal!
Lody a odchudzanie - moje letnie pragnienia
Wysoka temperatura otoczenia hamuje apetyt, za to zwiększa pragnienie.
I jest to korzystne dla sylwetki, bo w ten sposób zjadasz mniej. Wszak
najchętniej sięgasz po wodę, napoje i soki. Wybieraj jednak te
niedosładzane, o kwaśnym lub gorzkim smaku. Nie tylko nie tuczą, ale też
lepiej orzeźwiają. Pamiętaj jednak, by dostarczyć organizmowi minimum
energetyczne, czyli dietę 1200 kcal każdego dnia. To uchroni cię przed gwałtownym spadkiem cukru, zmianami nastroju i złym samopoczuciem.
Lody a odchudzanie - bardzo słodka odmowa
W czasie upału łatwiej zrezygnować ze słodyczy, bo po nich czuje się jeszcze większe pragnienie. Dlatego idąc na plażę czy spacer, zamiast czekoladowego batonika zabieraj świeże owoce. Nie rozpuszczą się w cieple i, chcąc nie chcąc, kaloryczną bombę zastąpisz zdrową przekaską.
Uważaj! Owoce też potrafią być mniej i bardziej kaloryczne, np. kiść
winogron to 120 kcal, a jabłko – 60 kcal. Tak samo w przypadku lodów -
chętniej sięgaj po sorbety!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz